Marian Dziędziel

Spotkanie prowadził Łukasz Maciejewski
Gość marcowego spotkania Kodu Mistrzów urodził się w 1947 roku w Golkowicach. Marian Dziędziel to rodowity Ślązak i absolwent krakowskiej PWST. Nieprzerwalnie od 1969 roku można go oglądać na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
Ubiegając się o przyjęcie na uczelnię zobowiązano go do spełnienia warunku - w ciągu pierwszego semestru musi nauczyć się poprawnego mówienia po polsku, wcześniej posługiwał się tradycyjną gwarą śląską. Warunek jak widzimy został spełniony. Na dużym ekranie Marian Dziędziel debiutował rolą powstańca w pierwszej części trylogii śląskiej Kazimierza Kutza Sól ziemi czarnej (1969). Rok wcześniej zapoczątkował karierę grając w jednym z odcinków Stawki większej niż życie.
Jak czytamy w wywiadzie z 2012r. udzielonym styl.pl Został gwiazdą, gdy zbliżał się do 60. Nigdy w siebie nie zwątpił.
Aktor studiował w dobrym towarzystwie: z Jerzym Trelą, Mikołajem Grabowskim, Leszkiem Teleszyńskim, Henrykiem Talarem, Jerzym Fedorowiczem. Współpracował z największymi osobistościami świata teatralnego i filmowego Zagrał w kilkudziesięciu filmach fabularnych – między innymi Perła w koronie (1971), Śmierć jak kromka chleba (1994) Kazimierza Kutza. Znamy go z filmów Gry uliczne (1996), Mój Nikifor (2004) Krzysztofa Krauzego, Sezon na leszcza (2000) Bogusława Lindy, Show (2003) Macieja Ślesickiego, Vinci (2004) Juliusza Machulskiego, Komornik (2005) Feliksa Falka czy Wszyscy jesteśmy Chrystusami (2006) Marka Koterskiego.
Przełomem w karierze aktora okazała się rola Wiesława Wojnara w Weselu (2004) Wojciecha Smarzowskiego, za którą Marian Dziędziel otrzymał Orła, Polską Nagrodę Filmową za najlepszą główną rolę męską oraz nagrodę na 29. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Za rolę w kolejnym filmie Wojciecha Smarzowskiego Dom zły (2009) Marian Dziędziel otrzymał Złotą Kaczkę dla najlepszego aktora w sezonie 2009/2010. Rok 2011 przyniósł mu kolejną nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za drugoplanową rolę w filmie Rafaela Lewandowskiego Kret.
W 1983 roku został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, zaś w marcu 2012 roku otrzymał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Pytany we wspomnianym wywiadzie o to dlaczego został aktorem, odpowiada:
Aktorem zostałem, bo się ze mnie śmiali, jak mówiłem wiersze w moim ukochanym liceum w Wodzisławiu Śląskim. Mówiłem je po swojemu, np. "Bagnet na bruń". Koledzy, którzy mieli lepiej opanowaną polszczyznę, dosłownie ryczeli w ławkach, gdy mnie słyszeli. I tak, z przekory wewnętrznej, postanowiłem, że zostanę aktorem - wyjaśnia.
Data: 5 marca 2019
Godzina: 18.00